- Za sankcjami, które USA zamierzają nałożyć na różne kraje, w tym również na Unię Europejską, pójdą kroki odwetowe, czyli zaporowe cła na produkty amerykańskie. Układ światowego handlu przejdzie więc gwałtowną reorganizację.
Z jednej strony warto sobie uświadomić, że do Stanów Zjednoczonych eksportujemy żywność za około 786 milionów euro, a na przykład do Czech za ponad 1 miliard 300 milionów euro. Porównując wielkość obu rynków, trudno uznać USA za nasz kluczowy rynek eksportowy. Z drugiej strony wiemy, że Unia Europejska to system naczyń połączonych. Poza tym 786 milionów euro nie jest kwotą, którą można lekceważyć - zauważa Wiceprezes PFPŻ ZP.
Polecamy lekturę publikacji portalspozywczy.pl >>