Rosja: kryzys zwiększył korupcję
Związek Rosyjskich Przedsiębiorców (RSPP) ogłosił, że w ostatnim roku warunki dla rozwoju biznesu w FR znacznie się pogorszyły.

Przy czym pogorszenie klimatu inwestycyjnego spowodowane jest nie tyle kurczeniem się gospodarki, co wzrostem nacisków ze strony administracji. W ostatnim przedkryzysowym roku największy niepokój wśród biznesmenów budził wzrost cen i deficyt wykwalifikowanych kadr. Obecnie na pierwszym miejscu znalazła się korupcja i wysokie bariery administracyjne. Podczas, gdy wcześniej biznes traktowany był przez państwo jako partner, to obecnie można go porównać do „dojnej krowy” - mającej przynosić zyski administracji, niezależnie od procesów gospodarczych i politycznych. Przy kontrolach podatkowych zwraca się szczególną uwagę na faktury i wykorzystuje każdy pretekst, żeby odmówić realizacji wniosków danej firmy, np. dot. zwrotu VAT. Wiele firm zgłasza również problemy z inspekcją pożarową i miejscową administracją. Podczas kontroli, których ogólna ilość zwiększyła się o 50% (często są to kontrole zamawiane przez konkurencję) obserwuje się lawinowy wzrost wymagań i liczby, niezbędnych dokumentów i zezwoleń. Problemy zgłaszane są również w odniesieniu do współpracy z urzędami celnymi, które zintensyfikowały swoje działania ze względu na spadek wpływów do budżetu. Biznesmeni uważają, że bezpośrednim skutkiem kryzysu jest utrwalenie wśród rosyjskich urzędników coraz powszechniejszego przekonania - „nie wiadomo, co będzie jutro, dlatego już dzisiaj należy wydusić z biznesu, ile się tylko da”.

(Źródło: WPHI)