Brak systemu kaucyjnego to miliardowe straty dla polskiej gospodarkiKażdy rok opóźnienia w uruchomieniu systemu kaucyjnego w Polsce oznacza miliardowe, niepotrzebne straty finansowe zarówno dla budżetu Państwa, jak również dla przedsiębiorców z branży napojowej i recyklingowej. Bez systemu kaucyjnego niemożliwe będzie również znaczące zredukowanie ilości odpadów opakowaniowych, które zaśmiecają tereny zielone lub są palone w piecach, przyczyniając się do zanieczyszczenia powietrza w Polsce.Warszawa, 27.03.2023
Informacja Prasowa
Polskiej
Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców
Związku
Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie
Wprowadzimy system kaucyjny na jednorazowe butelki
plastikowe oraz programy redukujące zużycie plastiku - zapowiedział
w exposé premier Mateusz Morawiecki
(19 listopada 2019)
Ponad miliard złotych będzie tracił co roku
budżet Państwa i branża napojowa jeżeli ustawa dot. systemu kaucyjnego na
opakowania po napojach nie zostanie uchwalona w obecnej kadencji Sejmu
(27 marca 2023)
Każdy rok
opóźnienia w uruchomieniu systemu kaucyjnego w Polsce oznacza miliardowe, niepotrzebne
straty finansowe zarówno dla budżetu Państwa, jak również dla przedsiębiorców z
branży napojowej i recyklingowej. Bez systemu kaucyjnego niemożliwe będzie również
znaczące zredukowanie ilości odpadów opakowaniowych, które zaśmiecają tereny
zielone lub są palone w piecach, przyczyniając się do zanieczyszczenia
powietrza w Polsce.
Brak systemu
kaucyjnego będzie miał także niewątpliwy wpływ na ceny produktów, gdyż
osiągnięcie wyznaczonych w dyrektywie SUP poziomów zbiórki butelek plastikowych
jednorazowych (obecny poziom ok. 50%, wymagany już od 2025 r. 77%, a w 2030 już
90%) będzie w Polsce niemożliwe. Oznacza to, że przedsiębiorstwa branży
napojowej w Polsce będą musiały płacić zarówno bardzo wysokie karne opłaty
produktowe, jak również ponosić znaczące koszty i być uzależnionym od zakupu
recyklatu za granicą.
Branża napojowa domaga się
jak najszybszego skierowania pod obrady Sejmu i uchwalenia ustawy o systemie
kaucyjnym. Projekt bardzo potrzebnej pod względem ochrony środowiska i
gospodarczym ustawy, opracowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, od
trzech miesięcy czeka na dalsze procedowanie w Kancelarii Premiera i
skierowanie pod obrady Sejmu.
- Przy obecnym opóźnieniu,
pierwotnie zakładany termin uruchomienia systemu kaucyjnego w Polsce od 1
stycznia 2025 roku można uznać za całkowicie nierealny. Bez ustawy nie powstaną
podmioty reprezentujące (operatorzy), które zbudują system kaucyjny.
Doświadczenia z innych krajów, chociażby Słowacji, w której system działa od
2022 r. wskazują, że pełne dwa lata to niezbędne minimum. Oznacza to, że nawet jeżeli
Sejm uchwali ustawę w obecnej kadencji, to możliwy najwcześniejszy ustawowy termin
w którym zaczniemy w Polsce zbierać opakowania w systemie kaucyjnym to 1
stycznia 2026 – wskazuje dr Andrzej Gantner wiceprezes Polskiej Federacji
Producentów Żywności
Istnieje jednak realne
zagrożenie, że system kaucyjny może nie być uchwalony w tej kadencji Sejmu, co oznacza, że znaczące zwiększenie zbiórki i recyklingu
odpadów opakowaniowych po napojach, w tym butelek PET, zamiast już w roku 2025, będzie możliwe w okolicach 2030 r.
Oznacza to minimum 5 miliardów złotych niepotrzebnych strat, które obciążą
polski budżet, przedsiębiorców i konsumentów To niepotrzebne, szkodliwe dla
środowiska i gospodarki opóźnienie.
System kaucyjny
dla jednorazowych opakowań po napojach tj. butelki PET czy puszki metalowe
powinien powstać jak najszybciej, ale z naszej strony jako branży piwowarskiej
równie ważne jest, by projektowana ustawa nie zagroziła funkcjonowaniu już
istniejących systemów kaucyjnych dla szklanych butelek wielorazowych, które tak
powszechnie wykorzystywane są przez browary. Oczekujemy, że składane publicznie
obietnice utrzymania i rozwijania tych systemów znajdą odzwierciedlenie w
projekcie ustawy, nad którym pracuje rząd - dodaje Bartłomiej Morzycki
– dyrektor generalny Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary
Polskie
Obawy, że
uchwalenie ustawy spowoduje wzrost cen, nie znajdują pokrycia w doświadczeniach
innych krajów w których wprowadzono system kaucyjny. W żadnym z nich nie miał
on zauważalnego wpływu na ceny żywności. Od 1 stycznia 2022 roku system
kaucyjny funkcjonuje na Słowacji i żadne dane nie potwierdzają jego wpływu na
inflację cen żywności w tym kraju. Na Łotwie, gdzie system został uruchomiony 1
lutego 2022 r. również nie odnotowano widocznego wpływu systemu na inflację
cen.
Koszty
inwestycji związanych z systemem kaucyjnym nie powinny też w finalnym
rozrachunku obciążać jednostek handlowych, które mają otrzymywać specjalną opłatę, tzw.
„handlling fee”, od operatorów za zbiórkę odpadów opakowaniowych w systemie
kaucyjnym.
Dodatkową
wymierną korzyścią z systemu kaucyjnego dla każdej jednostki handlu
detalicznego niezależnie od jej wielkości, będzie możliwość dla konsumenta w
postaci zwrotu opakowań i odzyskania kaucji, co przekłada się na poziom obrotów
sklepu, a tym samym osiągane zyski. Natomiast
brak systemu kaucyjnego uderzy w tradycyjny handel, który w odróżnieniu
do dużych sieci handlowych nie ma wystarczających zasobów do budowania systemów
skupu opakowań, tak jak to dzieje się obecnie.
Utworzenie i
prowadzenie sytemu kaucyjnego wpłynie w naturalny sposób na koszty producentów
i najprawdopodobniej na finalną cenę produktów objętych systemem kaucyjnym, co
jest zgodne z zasadą Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów. Wysokość tych
kosztów zależeć jednak będzie od całkowitego bilansu wydatków, w tym
inwestycji, i osiągniętych korzyści w postaci braku karnych opłat za
niezrealizowanie wyznaczonych w SUP poziomów zbiórki i recyklingu, wielkości przychodów ze sprzedanego surowca
oraz z rozliczeń z tytułu nieodebranej kaucji, które zgodnie z zasadą kosztu
netto powinny zmniejszyć koszty zbiórki firm wprowadzających.
Większość
kosztów funkcjonowania systemu zostanie rozłożona na lata. Duża cześć z nich
wystąpi dopiero od momentu rozpoczęcia jego działania, co w obecnych realiach
oznacza rok 2026. Z dużym prawdopodobieństwem należy założyć, że inflacja cen
żywności w tym czasie nie powinna już być zjawiskiem uciążliwym dla polskiego
społeczeństwa, a poniesione na utworzenie systemu kaucyjnego koszty należy
traktować jako rozłożoną w latach inwestycję pro środowiskową, która w finalnym
rozrachunku powinna przynieść korzyści zarówno polskiej gospodarce, środowisku
jak i społeczeństwu – podkreśla dr Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej
Federacji Producentów Żywności.
Wysokość kaucji nie będzie miała wpływu
na inflację, jeśli kaucja nie zostanie objęta podatkiem VAT i nie zostanie
uwzględniona w cenie brutto produktu. Dlatego tak ważne jest, aby kaucja była
doliczana do ceny brutto, tak jak to ma miejsce w przeważającej większości
krajów UE, w których systemu kaucyjne działają od lat.
Natomiast brak systemu
kaucyjnego wpłynie niewątpliwie na koszty produkcji, ceny i konkurencyjność branży napojowej, bo za
niezrealizowanie poziomów zbiórki opakowań grożą wysokie karne opłaty. Bez systemu kaucyjnego
producenci będą musieli kupować recyklat w innych krajach, gdzie systemy kaucyjne już funkcjonują lub w
najbliższym czasie zostaną uruchomione. Koszty utraconych korzyści będą
ogromne. Dodatkowym kosztem braku systemu kaucyjnego będzie obniżenie
konkurencyjności krajowej branży napojowej w stosunku do przedsiębiorstw z
krajów posiadających systemy kaucyjne oraz brak rozwoju polskiej branży
recyklingowej.
- System
kaucyjny ma pełnić również funkcję edukacyjną, zmieniającą podejście polskich
konsumentów od odpadów opakowaniowych poprzez przypisanie im wartości wyrażonej
w kaucji. W świetle strategii UE dotyczącej osiągnięcia zerowej emisyjności
gospodarki w roku 2055, tego typu edukacja ma kluczowe znaczenie. Korzyści ze
zmiany nawyków społeczeństwa polskiego w zakresie odpadów opakowaniowych
przyniosą w dłuższym okresie czasu wymierne korzyści dla całej polskiej
gospodarki –
mówi Bartłomiej Morzycki – dyrektor generalny Związek Pracodawców
Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.