Już od ponad roku obowiązuje rygorystyczny limit tłuszczów trans we wszystkich produktachW kwietniu 2021 r. weszło w życie rozporządzenie ograniczające zawartość przemysłowych tłuszczów trans w produktach spożywczych pochodzenia roślinnego do 2 g na 100 g tłuszczu. Od tego momentu nie można wprowadzać do sprzedaży żywności przeznaczonej dla konsumenta finalnego, która ten limit przekracza.W kwietniu 2021 r. weszło w życie
rozporządzenie[1]
ograniczające zawartość przemysłowych tłuszczów trans w produktach
spożywczych pochodzenia roślinnego do 2 g na 100 g tłuszczu. Od tego momentu
nie można wprowadzać do sprzedaży żywności przeznaczonej dla konsumenta
finalnego, która ten limit przekracza.
Czym są tłuszcze trans i jaki mają wpływ na
nasze zdrowie?
Jak podaje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej izomery trans
kwasów tłuszczowych (w uproszczeniu – tłuszcze trans) mogą powstawać naturalnie
w żwaczu zwierząt przeżuwających m.in. krów, kóz, owiec, stąd ich obecność
w mleku, nabiale, mięsie[2].
Innym źródłem pochodzenia tych tłuszczów mogą być oleje roślinne poddane
procesowi częściowego uwodornienia/utwardzenia. Powyższe rozporządzenie
ograniczające zawartość tłuszczów trans dotyczy jedynie żywności roślinnej.
Wyniki przeprowadzonych przez
niezależne od siebie ośrodki naukowe badań są jednoznaczne. Nadmierne
spożycie tłuszczów typu trans może mieć niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Do
najczęstszych problemów zdrowotnych wywołanych spożywaniem kwasów tłuszczowych
typu trans należą:
- zaburzenie profilu lipidowego organizmu
- obniżenie poziomu „dobrego” cholesterolu
HDL, podwyższenie poziomu cholesterolu typu LDL
- rozwój miażdżycy i chorób serca
- wzrost masy ciała i tkanki tłuszczowej
- zmniejszenie wrażliwości tkanek na
insulinę[3].
Europejski Urząd ds. Żywności[4]
zaleca, aby spożycie TFA (z jęz. ang. Trans Fatty Acids - - tłuszcze trans) było
tak małe, jak to jest możliwe do osiągnięcia w diecie zapewniającej
właściwą wartość żywieniową.
Biorąc pod uwagę powyższe Unia Europejska
zdecydowała się ustawowo ograniczyć zawartość tłuszczów trans w
produktach spożywczych zawierających oleje roślinne.
Co to oznacza dla konsumentów?
Wprowadzony limit oznacza, że na półkach
sklepowych także w Polsce nie znajdziemy produktów ze szkodliwą zawartością
tłuszczów trans pochodzenia przemysłowego.
Warto przy tym zauważyć, że część produktów utożsamianych
z tłuszczami trans, już od wielu lat nie stanowi ich źródła w diecie.
Margaryna – roślinny produkt do smarowania, gotowania,
pieczenia i smażenia bez tłuszczów trans
Wielu producentów margaryn w Polsce już w połowie lat 90. ubiegłego
wieku wyeliminowało stosowanie częściowo utwardzonych/uwodornionych olejów
roślinnych, będących źródłem izomerów trans, a większość produktów tej
kategorii spełnia kryterium powyższego rozporządzenia od dawna[5].
Szkodliwych tłuszczów trans nie znajdziemy więc w „margarynach miękkich”
ani w kategorii tzw. „margaryn twardych / kostkowych”.
Eliminacji tłuszczów trans z dostępnych w sprzedaży
detalicznej margaryn i tłuszczów do smarowania towarzyszyły też inne korzystne
zmiany: zwiększenie zawartości jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych
oraz zmniejszenie nasyconych kwasów tłuszczowych[6].
Wybór margaryny to prosty sposób na dostarczenie z dietą ważnych tłuszczów
nienasyconych – szczególnie korzystny
dla osób, które nie wyobrażają sobie diety bez kanapki posmarowanej tłuszczem.
Obecnie możemy cieszyć się wszechstronnym zastosowaniem margaryn i
roślinnych tłuszczów do smarowania z korzyścią dla naszego zdrowia.
[3] Jarosz M.,
Bułhak-Jachymczyk B.: Normy żywienia człowieka. Podstawy prewencji otyłości i
chorób niezakaźnych. Wydawnictwo
Lekarskie PZWL, Warszawa 2008.
[4] Scientific Opinion on Dietary
Reference Values for fats, including saturated fatty acids, polyunsaturated
fatty acids, monounsaturated fatty acids, trans fatty acids, and cholesterol. EFSA
Journal 2010, 8,1461
pełna lista aktualności
|