Polacy bez e-apetytuPrzybywa spożywczych internetowych graczy, ale klienci słabo przekonują się do tej formy zakupów. Niedawno byliśmy w unijnej średniej, dziś odstajemy - informuje Puls Biznesu.Własny e-sklep staje się obowiązkową pozycją wielu producentów i dystrybutorów — od kosmetyków przez sprzęt RTV AGD po odzież i obuwie. Żywność jest jednak bardzo słabo reprezentowana, choć stanowi główny element koszyka zakupowego przeciętnego Polaka.
Z badań CBOS wynika, że w ciągu miesiąca przez internet kupiło towary żywnościowe. zaledwie około 2 proc. respondentów. Dla porównania: 14 proc. kupiło odzież, 7 proc. elektronikę, a 6 proc. książki.
Dane Eurostatu świadczą o jeszcze innym aspekcie sprawy — jeszcze parę lat temu odsetek osób kupujących żywność przez internet był w Polsce podobny do średniej unijnej, dziś jest wyraźnie niższy. To nie jest kwestia spadku, ale znacznie wolniejszego wzrostu niż w innych krajach.
W 2010 r. odsetek Polaków, którzy kupili żywność przez internet w ciągu trzech miesięcy przed przeprowadzeniem ankiety, wynosił 6, w przypadku Niemców było to 7, Francuzów — 5, a Hiszpanów — 2. W 2016 r. nasz wynik to 9, a tamtych krajów odpowiednio 19, 14 i 7, co oznacza 50-procentowy wzrost w przypadku Polski i 171-, 180- i 250-procentowy w przypadku Niemiec, Francji i Hiszpanii.
Więcej informacji: Puls Biznesu.
pełna lista aktualności
|