Jurgiel: od stycznia rolnicy mogą bez przeszkód sprzedawać własną żywnośćOd 1 stycznia wchodzi w życie ustawa, która umożliwia sprzedaż produktów żywnościowych wytworzonych przez rolników, są do niej wydane rozporządzenia wykonawcze, nie ma więc przeszkód, by rolnicy rozpoczęli taką działalność - powiedział minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
Uczestnicząca
w czwartkowej konferencji prasowej wiceminister Ewa Lech zauważyła, że niektóre
media zarzuciły resortowi rolnictwa, że ustawa dotycząca handlu detalicznego
rolników jest "martwa", wskazując, że nie zostały wydane przepisy
określające warunki higieniczne takiej produkcji. Zdaniem wiceminister nie jest
to konieczne, bo warunki wytwarzania żywności są określone w unijnych
przepisach, które w Polsce obowiązują wprost. Wymogi te dla takiej produkcji są
bardzo uproszczone - podkreśliła.
Chodzi o
rozporządzenie 852/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie higieny
środków spożywczych. Przepisy te przewidują, że w przypadku, gdy produkcja jest
prowadzona w pomieszczeniach znajdujących się w budynku mieszkalnym (np. przy
wykorzystaniu sprzętu i urządzeń gospodarstwa domowego w kuchni domowej)
stosuje się uproszczone wymagania higieniczne (załącznik II rozdział III).
"W
ustawie jest fakultatywna delegacja dla ministra zdrowia do wydania
rozporządzenia określającego wymagania higieniczne", ale nie ma potrzeby
jej wydania - zaznaczyła Lech. Dodała, że resort przyjrzy się, jakie będzie
zainteresowanie takim przetwórstwem ze strony rolników i konsumentów i być może
po roku wyda dodatkowe przepisy.
Rolnik,
który zamierza sprzedawać sam własne produkty, musi 30 dni przez rozpoczęciem
handlu zarejestrować taką działalność. W przypadku produkcji pochodzenia
zwierzęcego musi złożyć wniosek do powiatowego lekarza weterynarii, a w
przypadku produktów pochodzenia roślinnego - u powiatowego inspektora
sanitarnego.
Ministerstwo
rolnictwa wydało trzy rozporządzenia dotyczące tej ustawy: w sprawie
maksymalnej ilości żywności zbywanej w ramach rolniczego handlu oraz zakresu i
sposobu jej dokumentowania, rejestru zakładów produkcyjnych wytwarzających
produkty pochodzenia zwierzęcego, a także w sprawie ustalenia weterynaryjnego
numeru identyfikacyjnego.
Nowe
przepisy mają ułatwić rolnikom sprzedaż żywności wytworzonej we własnym
gospodarstwie, co było postulatem licznej grupy rolników. Z produktów
pochodzących z własnej uprawy lub chowu rolnik będzie mógł wytworzyć np.
szynki, kiełbasy, pasztety, masło, ser, dżemy, marynaty, pierogi, płatki czy
oleje i sprzedać je odbiorcy końcowemu, czyli np. turyście lub sąsiadowi.
Przetworzona
żywność przez rolnika i jego rodzinę będzie mogła być sprzedawana we własnym
gospodarstwie, ale także na targu, festynach itp. - zaznaczyła wiceminister.
Ustawa
wskazuje Inspekcję Weterynaryjną jako organ odpowiedzialny za nadzór nad
bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego oraz żywności z produktów
mieszanych (roślinno-mięsnych) wytwarzanych w ramach rolniczego handlu
detalicznego. Nadzór nad żywnością pochodzenia niezwierzęcego pozostanie
natomiast w gestii Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Ustawa jest
korzystna dla rolników, gdyż do 20 tys. zł, sprzedaż produktów w ramach handlu
detalicznego jest nieopodatkowana. Po przekroczeniu tej kwoty podatek wynosi 2
proc. od obrotu - wyjaśniła Lech. Rejestracja sprzedaży może być prowadzona w
"zeszycie". Rolnik musi tylko zapisać, co sprzedał, kiedy i za jaką
kwotę.
Źródło: biznes.onet.pl, PAP
pełna lista aktualności
|