Słabe zbiory kukurydzy?GUS ocenia, że zbiory kukurydzy w tym roku będą na poziomie 4,1 mln ton. Mniej optymistycznie do sprawy podchodzi Polski Związek Producentów Kukurydzy. Jego dane wskazują na 3,5 mln ton, ze względu na niekorzystną pogodę pod koniec lata - pisze Polska Agencja Prasowa.Kukurydzę uprawia się na tzw. kiszonkę, czyli paszę,
głównie wykorzystywaną w karmieniu bydła, oraz na ziarno, które jest stosowane
w paszach dla drobiu i trzody. W 2015 r. kukurydza na kiszonkę zajmowała 670
tys. ha, a na ziarno - na 555 tys. ha.
W tym roku, według szacunków Polskiego Związku
Producentów Kukurydzy (PZPK), uprawa kukurydzy zajmuje 1 mln 130 tys. hektarów,
z tego 600 tys. na kiszonkę, a 530 - na ziarno - poinformował prezes tej organizacji prof. Tadeusz
Michalski. Dlatego jego zdaniem, dane GUS są zbyt optymistyczne gdyż w od połowy sierpnia i we wrześniu część
plantacji przyschła na skutek małych opadów deszczu. Oznacza to wymierne straty
w uprawie, dlatego zbiory w tym roku mogą być na poziomie 3,5 mln ton.
Natomiast lepsza będzie jakość ziarna - dodał. W ocenie Michalskiego produkcja
na poziomie 3,5 mln ton jest "optymalna" dla polskiej gospodarki.
Szef PZPK zwrócił też uwagę, że o wielkości zasiewów tej
uprawy będą decydowały ceny kukurydzy. Obecnie na świecie jest jej dużo i ceny
spadają. Widać to także na polskim rynku, gdzie kukurydza potaniała do 550 zł
za tonę. Dalszy spadek ceny będzie oznaczał zmniejszenia uprawy i zwiększenie
importu ziarna.
Michalski poinformował, że przy cenie 550 zł/t, (a
prognozuje się jej spadek do 500 zł/t), i plonie 60 ton z ha, wliczając nawet
dopłatę bezpośrednią, produkcja kukurydzy będzie nieopłacalna. Koszty jednego
hektara kukurydzy oszacowano na 6 tys. zł. Natomiast w ubiegłym roku, przy
średnim plonie 80 dt/ha i cenie 630 zł/t, uprawa przyniosła zyski rolnikom.
Uprawą kukurydzy w Polsce zajmuje się ok. 200 tys.
gospodarstw, a średnia powierzchnia uprawy to 6-8 hektarów.
Produkcja kukurydzy na świecie zapowiada się w tym roku
rekordowo, szacuje się ją na ok. 1 mld ton. To oznacza, że wzrosną też zapasy - do 200 mln ton.
PFPZ/pap/ksem
pełna lista aktualności
|