EEC 2016: Boimy się TTIP, choć nikt nie zna szczegółów negocjacji!- Jeśli rozpatruje się całą umowę TTIP z poziomu surowców rolno-spożywczych to nie wygląda to ciekawie dla polskich firm. Ale jeśli spojrzymy na to jak na pewien impuls do rozwoju unijnej gospodarki, której Polska jest częścią, to widać pewne korzyści - powiedział Andrzej Gantner, dyrektor PFPŻ ZP, podczas debaty "Globalna konkurencja na rynku żywności", która odbyła się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.- Umowa TTIP budzi wiele emocji wśród producentów żywności, ale nikt nie zna szczegółów negocjacji tego porozumienia. Cały obszar rolnictwa i żywności został zostawiony na koniec negocjacji – powiedział Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Jego zdaniem, istnieje możliwość, że Komisja Europejska uznała, że branża spożywcza to nie jest najbardziej istotny element gospodarki unijnej i nie od niej uzależnione będzie porozumienie z USA. - Może być również tak, że różne kraje mają różne interesy. Dla przykładu, UE ma dużą nadwyżkę w handlu z USA. Jednak większość tej nadwyżki budują wina i inne alkohole oraz wyroby tytoniowe. Co więcej, do umowy TTIP podchodzą ostrożnie kraje, które eksportują głównie surowce rolne, a nie boją się jej – np. Włosi czy Francuzi, którzy wysyłają głównie przetwory i to o znanych, mocnych globalnych markach – dodał.
Więcej: www.portalspozywczy.pl/technologie/wiadomosci/eec-2016-boimy-sie-ttip-choc-nikt-nie-zna-szczegolow-negocjacji,129749.html
pełna lista aktualności
|