Eksport zaostrza apetyt na rozwójRosnąca konkurencja w kraju sprawia, że rodzime spółki coraz większe nadzieje pokładają w sprzedaży zagranicznej. W 2016 roku po raz kolejny jej wartość może pójść w górę.Zwiększanie eksportu, ekspansja
zagraniczna czy zdobywanie nowych rynków zbytu - trudno dziś znaleźć firmę
spożywczą, której prezes lub właściciel nie wymieniłby tych haseł w rozmowie o
planach na najbliższą przyszłość. Mocniejsze wyjście poza Polskę stało się
równie ważne, jak poprawa efektywności i szukanie synergii.
- Eksport jest kluczowy dla
rozwoju spółek spożywczych obecnych na GPW - mówi Dariusz Świniarski, analityk
Domu Maklerskiego Banku BPS.
Znaczenie eksportu rośnie wraz
ze skalą biznesu. - Wyraźnie widać, że po osiągnięciu granicy 1 mld zł
sprzedaży rocznej bardzo trudno jest utrzymać dotychczasowe tempo rozwoju,
bazując tylko na krajowym rynku. Eksport będzie nadal ważny dla
przetwórców mięsa wieprzowego - uważa Marta Skrzypczyk, koordynatorka
analityków zespołu rolno-spożywczego Banku Zachodniego WBK. - W przypadku tej branży
podstawowym problemem jest jednak brak dostępu do rynków azjatyckich związany
ze stwierdzeniem przypadków wirusa ASF w Polsce. Ważną kwestią są więc efekty
rozmów, które toczą się między służbami z Polski i innych krajów w celu uznania
regionalizacji w obrocie mięsem wieprzowym. Pozwoliłoby to na powrót dużej
części krajowych firm na bardzo atrakcyjne rynki wschodnie - dodaje. - Wzrostowi sprzedaży
zagranicznej będzie sprzyjał słaby złoty, przyspieszenie tempa wzrostu
gospodarczego w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych oraz działania
promocyjne podejmowane przez Polskę w 2015 roku - uważa Marta Skrzypczyk. Jej
zdaniem wzrost eksportu mógłby być jeszcze większy, gdyby nie mniejsze zbiory
zbóż, owoców i warzyw spowodowane suszą. - Negatywny wpływ na tempo sprzedaży
zagranicznej może mieć również spowolnienie wzrostu gospodarczego w Chinach,
kontynuacja recesji w Rosji, a także niskie ceny surowców rolnych i większości
artykułów żywnościowych. Ponadto eksportowi zbóż nie będzie sprzyjać duża podaż
ziarna w Europie oraz krajach należących do jego tradycyjnych importerów-
dodaje przedstawicielka BZWBK. W 2015 roku polski eksport
rolno-spożywczy zwiększył się o 7,7 proc. do 23,6 mld euro - podaje
Ministerstwo Rolnictwa. Jeszcze w 2004 roku, kiedy Polska wchodziła do UE,
sięgał tylko 5,2 mld euro. - Polski przemysł spożywczy stał się eksportowym
potentatem w szeregu segmentów tego rynku. Jesteśmy istotnym graczem w Europie
nie tylko w produkcji słodyczy, ale również w takich sektorach jak przetwórstwo
łososia wędzonego, drób, pieczywo mrożone, pieczarki czy produkty mleczarskie -
podkreśla Piotr Grauer, dyrektor w KPMG w Polsce. - We wszystkich tych
sektorach kluczowe znaczenie mają z jednej strony wciąż niższe koszty siły
roboczej w stosunku do krajów zachodnich, a z drugiej strony bliskość chłonnych
rynków zbytu - dodaje ekspert. Kluczowym rynkiem zbytu dla naszej branży
rolno-spożywczej pozostaje Unia Europejska. W ubiegłym roku jej udział w
łącznym eksporcie zwiększył się do 82 proc. Był o niemal 2 pkt proc. wyższy niż
rok wcześniej. Mocniejsze wyjście poza Wspólnotę jest jednak nieuniknione.
Marta Skrzypczyk zaznacza, że zdobywanie rynków pozaunijnych będzie coraz
ważniejsze dla firm, które chcą się rozwijać. Rynek unijny staje się bowiem coraz bardziej konkurencyjny i nasycony.
Więcej w: Parkiet 4/04/2016
pełna lista aktualności
|