Rosyjskie embargo na żywność wersja 2.0Kiedy latem w 2014 roku Rosja postanowiła uderzyć w miękkie podbrzusze UE poprzez wprowadzenie embarga na znaczącą część importowanej żywności, nabardziej palącym problemem było zrekompensowanie przynajmniej części strat jakie ponieśli unijni producenci i jak najszybsze znalezienie nowych rynków zbytu poza Unią.Oba te cele zostały zrealizowane raczej połowicznie, nie zadawalając właściwie nikogo, a co najgorsze nie stabilizując sytuacji w dwóch największych obszarach produkcji żywności czyli rynku mleka i mięsa. Zgodnie z przewidywaniami zbyt słaba i spóźniona reakcja Komisji Europejskiej spowodowała długotrwały spadek cen na kluczowych rynkach czyli mięsa i mleka. Skutki tej sytuacji szczególnie boleśnie odczuwają polscy producenci, którzy ze względu na mniejszy poziom dopłat, oraz znaczący udział małych gospodarstw są znacząco mniej konkurencyjni na europejskim i światowym rynku niż ich koledzy z Francji czy Niemiec.
Efekty tej wymuszonej przez rosyjskie embargo domowej wojny handlowej widać już bardzo wyraźnie. Polska praktycznie nie jest już w stanie konkurować na rynku wieprzowiny, której produkcja gwałtownie spada. Produkcja mleka również stoi na granicy opłacalności. To wszystko nie dzieje się dlatego, że polscy producenci stracili rynek rosyjski, który stanowił łącznie nie więcej niż 6% naszego eksportu, ale dlatego, że brak szybkiej reakcji UE polegającej na uruchomieniu dopłat do eksportu do krajów trzecich i trwałego pozbycia się tej „rosyjskiej nadwyżki” zdestabilizowało cały rynek UE, który stanowi dla nas 80% całego eksportu żywności. To właśnie było celem embarga rosyjskiego v.1...
Więcej: http://dyskusja.biz/gospodarka/rosyjskie-embargo-wersja-2-0-51031
pełna lista aktualności
|