Unia Europejska jest drugim co do wielkości producentem wieprzowiny na świece pokrywającym ok. 21 proc. zapotrzebowania na to mięso. - W światowym handlu mięsem wieprzowym od lat obserwuje się silną konkurencję na arenie ogólnoświatowej i europejskiej. W ostatnich latach coraz większy wpływ na sytuację handlową ma sytuacja polityczna oraz występowanie chorób takich jak, afrykański pomór świń. W tej sytuacji wstrzymanie eksportu na kluczowe rynki, czyli do Rosji i krajów azjatyckich stało się wyzwaniem dla polskich przedsiębiorców, którzy w obliczu zaistniałej sytuacji zmuszeni są budować nowe strategie eksportowe – komentuje Wiesław Różański.

Jak wskazują dane Agencji Rynku Rolnego, w roku 2014 eksport polskiego mięsa wieprzowego obniżył się do 380 tys. ton (czyli o 15 proc.), a jego wartość spadła do 699 mln euro. - Duża część eksportu lokowana jest na rynku wewnątrzunijnym, na którym eksport polskiej wieprzowiny wzrósł o 24 proc. Jednak ze względu na nasycenie rynku europejskiego, coraz atrakcyjniej dla zakładów mięsnych rysują się dalekie kraje takie jak Filipiny, RPA czy Tajwan – wskazuje prezes UPEMI.

Zwraca również uwagę, że dodatkowo w zeszłym roku zostały wynegocjowane nowe świadectwa zdrowia na eksport mięsa wieprzowego i produktów zawierających wieprzowinę lub wprowadzone zmiany we wcześniej uzgodnionych świadectwach z władzami weterynaryjnymi innych państw trzecich, takich jak: Uzbekistan, Azerbejdżan, Kirgistan, Bośnia i Hercegowina, Mongolia, Nowa Zelandia, Albania, Serbia, co daje zakładom szansę do zaistnienia na tych rynkach.

Źródło: Portalspożywczy.pl 13.11.2015