Wzrost spożycia tłuszczów roślinnych wydłużył życie Polaków"Od lat 90-tych obserwuje się wydłużenie życia Polaków, co wynikało ze zmiany nawyków żywieniowych. Korzystny wpływ na zdrowie Polaków miał m.in. wzrost spożycia tłuszczów roślinnych", powiedział na konferencji "Tłuszcze w żywieniu człowieka - w poszukiwaniu prawdy" dyrektor IŻŻ, prof. Mirosław Jarosz. Rekomendacje żywieniowe w zakresie tłuszczów pozostają bez zmian - zaleca się zastępowanie tłuszczów nasyconych tłuszczami nienasyconymi.Konferencja "Tłuszcze w
żywieniu człowieka - w poszukiwaniu prawdy" została zorganizowana 16
października br. przez Ogólnopolskie Centrum Dietetyki warszawskiego IŻŻ.
"Prawda jest taka, że choć
w ostatnich 60 latach spożycie tłuszczów Polsce zwiększyło się aż trzykrotnie,
to z analiz naszego Instytutu wynika, że spadła zachorowalność i śmiertelność z
powodu chorób sercowo-naczyniowych, które w największym stopniu wpływają na
długość życia"- powiedział dyrektor IŻŻ, prof. Mirosław Jarosz. Jego
zdaniem, główna w tym zasługa zmiany stylu życia Polaków, w tym przede
wszystkim modyfikacji diety polegającej na większym spożyciu warzyw i owoców
oraz tłuszczów roślinnych zawartych w olejach roślinnych i m.in. margarynach,
które coraz częściej zastępują tłuszcze zwierzęce.
Z przedstawionych na konferencji
danych wynika, że w latach 1950-2012 przeciętna długość życia naszych rodaków
wzrosła z 56,1 lat do 72,7 lat w przypadku mężczyzn oraz z 61,7 do 81 lat wśród
kobiet. W tym samym czasie spożycie tłuszczów zwiększyło się trzykrotnie - 11,2
kg rocznie do 32,3 kg. "Nie była to jednak jedynie zmiana ilościowa, ale
przede wszystkim jakościowa, bo znacznie wzrosło spożycie tłuszczów
roślinnych" - podkreślił prof. Jarosz. Jego zdaniem, dzięki temu
szczególnie w ostatnich latach zwiększyła się zawartość w diecie korzystnych
dla zdrowia wielonienasyconych kwasów tłuszczów, zawartych głównie w tłuszczach
roślinnych. Spadło spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych, których głównym
źródłem są tłuszcze zwierzęce, znajdujące się w maśle, śmietanie, mięsie,
jajach oraz serach.
Prof. Barbara Cybulska z
Instytutu Żywności i Żywienia powiedziała, że pojawiły się ostatnio
kontrowersje na temat wpływu tłuszczów na zdrowie, w tym szczególnie ich wpływu
na choroby sercowo-naczyniowe. "Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że im
mniejsza zawartość w diecie tłuszczów zwierzęcych, tym dla naszego zdrowia
lepiej. Potwierdza to wiele badań i w tej kwestii nie ma kontrowersji" -
dodała.
Według Instytutu Żywności i
Żywienia na spożycie tłuszczów nie powinno przypadać więcej niż 30-35 proc.
dziennego zapotrzebowania na energię. Nie powinno być ono również mniejsze niż
20 proc. potrzeb energetycznych, ponieważ tłuszcze są ważnym budulcem struktur
komórkowych i są niezbędne do wchłania niektórych witamin, takich jak witaminy
A, D, E i K.
Prof. Jarosz pokreślił, że w
Polsce średnie spożycie tłuszczów jest zbyt duże, gdyż przekracza 40 proc.
dziennego zapotrzebowania na energię. "O ile wzrost konsumpcji tłuszczów
roślinnych zmniejszył ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, to nadmierna jego
zawartość w diecie w znacznym stopniu przyczynia się do wzrostu nadwagi i
otyłości wśród Polaków. To nowe zagrożenie dla zdrowia i dalszego wydłużania
życia naszych rodaków" - podkreślił.
Źródło: PAP, PFPŻ ZP
pełna lista aktualności
|