Zaostrzone kontrole żywności ekologicznej? Tego chce UEKomisja rolna europarlamentu opowiada się za zaostrzonymi kontrolami wobec producentów żywności ekologicznej. Z naszego rynku wiemy, że nie jest z tym dobrze.Europosłowie
przegłosowali wczoraj sprawozdanie w tej sprawie. Przyszłe unijne regulacje
mają zagwarantować, że produkty, które kupujemy w sklepach są rzeczywiście
ekologiczne.
Według europosłów kontrole żywności ekologicznej powinny być przeprowadzane w
trakcie całego procesu produkcji, a nie tylko na wybranych jego etapach.
Gospodarstwa rolne - zdaniem deputowanych - powinny być sprawdzane przynajmniej
raz w roku. Jeśli pojawiłoby się podejrzenie, że dany produkt zawiera
niedozwolone pestycydy, to nie mógłby być on oznakowany jako ekologiczny dopóki
nie zostałoby to dokładnie sprawdzone. Takie oznakowanie możliwe byłoby tylko
wtedy, jeśli okazałoby się, że skażenie pestycydami było nie do uniknięcia, a
producent dochował wszelkich środków ostrożności.
"Chcemy poprawić monitoring sektora rolnego, by brał on na siebie
odpowiedzialność za to, co się dzieje w gospodarstwach i - dzięki temu -
uniknąć wszelkich nieprawidłowości" - powiedział europoseł Zielonych
Martin Hausling, autor sprawozdania w tej sprawie. Będzie ono teraz podstawą do
negocjacji z państwami członkowskimi na temat przyszłych regulacji. Unijne
kraje opowiadają się za bardziej sporadycznymi kontrolami w gospodarstwach.
Ostatnia ogólnokrajowa kontrola jakości handlowej żywności ekologicznej została
przeprowadzona przez UOKiK w 2014 r. Pomimo tendencji do poprawy, wyniki są
nadal niezadowalające.
Z uwagi na różnego rodzaju nieprawidłowości zakwestionowano to 22,4 proc.
badanych produktów. Pod względem oznakowania zakwestionowała 15,6 proc. partii
towaru.
Polska Federacja Producentów Żywności/iar/pap/Bruksela/ksem/
pełna lista aktualności
|