Kary za naruszenie przepisów o połowach zgodne z konstytucjąTrybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy ustawy z 2004 r. o rybołówstwie dotyczące kar pieniężnych za naruszenie przepisów o połowach są zgodne z konstytucją. Jednocześnie Trybunał zakwestionował przepisy z rozporządzenia do tej ustawy.
Trybunał
zajął się sprawą na wniosek grupy posłów. Kwestionowali oni przepisy ustawy z
19 lutego 2004 r. o rybołówstwie oraz rozporządzenia Ministra Rolnictwa i
Rozwoju Wsi w sprawie wysokości kar pieniężnych za naruszenie przepisów o
rybołówstwie - z 21 kwietnia 2005 r. Przepisy ustawy o rybołówstwie zostały
uchylone ustawą z 19 grudnia 2014 r. o rybołówstwie morskim, która weszła w
życie 4 marca 2015 r. Jednak - jak argumentowano podczas procesu -
kwestionowane przepisy nadal stosuje się do spraw wszczętych i niezakończonych
decyzją ostateczną do dnia wejścia w życie nowej ustawy.
TK nie
podzielił argumentacji wnioskodawców, którzy przekonywali, iż przepisy ustawy o
rybołówstwie z 2004 r. są niezgodne z konstytucją, gdyż wprowadziły m.in. niczym
nieuzasadnioną dysproporcję w zakresie kar z tytułu naruszenia przepisów
ustawy. Według wnioskodawców dysproporcja polega na tym, że armatorzy statków
rybackich o długości całkowitej równej albo większej niż 10 m i kapitanowie
statków rybackich o długości całkowitej równej albo większej niż 10 m podlegają
wyższym karom niż w wypadku jednostek mniejszych niż 10 m.
Jak napisali
posłowie w uzasadnieniu wniosku, "zróżnicowanie wielkości kary w
zależności od wielkości jednostki rybackiej wzięło się prawdopodobnie stąd, że
ustawodawca przyjął założenie o potencjalnie większych dochodach, które osiągać
mogą armatorzy większych jednostek rybackich z tytułu przyznawanych im
większych kwot połowowych". "Jest to jednak założenie czysto
umowne", a "specyfika łowisk i ich rozmieszczenie oraz migracje ławic
ryb powodują często, że mniejsze jednostki rybackie poławiają większe ilości
ryb niż większe" - napisano w uzasadnieniu.
Trybunał
uznał jednak, że przyjęte przez ustawodawcę kryterium jest sformułowane jasno i
wprowadzone w sposób racjonalny w stosunku przedmiotu regulacji.
Za niezgodne
z konstytucją zostały natomiast uznane przez TK przepisy rozporządzenia do
ustawy wyznaczające dolną granicę kar. W ocenie Trybunału, kwestionowana ustawa
nie określała dolnej granicy kar ani nie upoważniała odpowiedniego ministra do
określenia takiej granicy.
Według
sędziów TK, "takich prawotwórczych kompetencji ministra nie można
domniemywać", a minister, określając w rozporządzeniu dolne granicy kar za
dane przekroczenie, "zaostrzył reżim przewidziany w ustawie o
rybołówstwie", gdyż uniemożliwił realne stosowanie kryterium szkodliwości
czynu, a tym samym pogorszył sytuację karanych podmiotów.
Jak
powiedział PAP po ogłoszeniu wyroku poseł Borys Budka z PO, który podczas rozprawy reprezentował Sejm, bez
pisemnego uzasadnienia wyroku nie można jednoznacznie orzec, jaki wpływ
rozstrzygnięcie to będzie miało na stosowanie kwestionowanych przepisów. Jednak
- w jego ocenie - wyrok raczej nie powinien stanowić podstawy do podważania już
wydanych decyzji.
Źródło: PAP
pełna lista aktualności
|