Nie tylko rolnicy będą musieli się zrzucać na fundusz pomocyW czwartek prace nad projektem ustawy o Funduszu Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych rozpocznie komisja rolnictwa i rozwoju wsi. Producenci i przetwórcy liczą na zmianę jej zapisów. W obecnym kształcie bowiem ustawa nakłada na nich nie tylko nowe obowiązki, ale i wydatki.Celem
funduszu jest zgromadzenie pieniędzy na rekompensatę
dla rolników, którzy np. z powodu klęski żywiołowej
czy spekulacji rynkowej nie otrzymują w ogóle zapłaty lub znacznie
niższą za swoje produkty. Producenci popierają cel,
nie mogą jednak zrozumieć, dlaczego za odprowadzanie
składek odpowiedzialne mają być podmioty skupujące.
-
Dodatkowo 10 lutego podczas pierwszego czytania ustawy
w Sejmie został zgłoszony postulat, aby składką na fundusz
obciążyć również przetwórców i podmioty skupujące.
Nie przewiduje się jednak dla nich wsparcia z funduszu. Propozycję
należy traktować jako nałożenie nowego podatku
obrotowego od surowców rolnych, a nie jako stworzenie funduszu
społecznego. Co jest niedopuszczalne, zwłaszcza że sytuacja
wielu branż jest trudna - komentuje Andrzej Gantner, dyrektor
generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Ponadto, ustawa nie przewiduje
jakiejkolwiek rekompensaty dla poborców składki
z tytułu obciążenia ich tym obowiązkiem. Jedynie Agencja Rynku
Rolnego ma prawo do zatrzymania części wpłat jako pokrycia
kosztów zarządzania funduszem. Stanowi to naruszenie
art. 2 Konstytucji RP - zauważa Andrzej Gantner.
Jednocześnie eksperci podkreślają, że biorąc
pod uwagę skalę produkcji rolnej w Polsce, kwota 70 mln zł jaką
miałby dysponować fundusz okaże się zupełnie niewystarczająca, aby
znacząco wpłynąć na poprawę warunków funkcjonowania
rynku czy też rzeczywiście poprawić sytuację producentów
rolnych. Dlatego też głosy sprzeciwu przeciwko założeniom ustawy
słychać także w środowiskach rolniczych.
(Więcej w: Dziennik Gazeta Prawna 16.02.2015)
pełna lista aktualności
|