Legislacja
Food-Lex
 
Dodatki do żywności
i aromaty
 
Zanieczyszczenia
 
RWS - Referencyjne Wartości Spożycia
 
Trzymaj Formę !

   

 pl   en             
 
Jesteś tutaj: strona główna > AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI
Czy oznaczać kraj pochodzenia mięsa?
Parlament Europejski dużą większością przyjął rezolucję wzywającą do wprowadzenia obowiązkowego oznaczenia kraju pochodzenia mięsa w przetworzonych produktach spożywczych (taki wymóg istnieje już w odniesieniu do mięsa nieprzetworzonego).

Z dużych sił parlamentarnych jedynie Grupa EPL, i to nie w całości, głosowała przeciw obowiązkowemu znakowaniu. Należy jednak podkreślić, że nie jest to dokument legislacyjny, lecz, jak wspomniano, pewien sygnał dla Komisji Europejskiej do wyjścia z propozycją aktu prawnego - tłumaczy Czesław Siekierski, europoseł, przewodniczącego komisji rolnictwa i rozwoju wsi Parlamentu Europejskiego.


Jego zdaniem, przeciwnicy wprowadzenia oznaczeń twierdzą, że spowoduje to wzrost kosztów dla przedsiębiorstw, które produkują przetworzoną żywność. - Dodatkowe obciążenie dla przedsiębiorstw wynika z następujących przyczyn: w produkcji wykorzystuje się surowce z różnych miejsc pochodzenia, które mogą ulegać zmianie w zależności od dostępu, cen, czy sytuacji wyjątkowych, jak ograniczenia weterynaryjne czy nawet embarga z przyczyn politycznych. Etykiet nie produkuje się codziennie, lecz w większej ilości na zapas i taka zmiana zastosowanego składnika mięsnego powoduje konieczność druku nowych etykiet. Występują również pośrednie koszty nie wykorzystania starych i drukowania kolejnych w często bardzo krótkim okresie czasu. Ponadto, istnieje konieczność ich przechowywania. Zwolennicy dodatkowych informacji na etykiecie twierdzą, że etykiety i tak się drukuje, a obecne techniki pozwalają to robić na bieżąco. Warto przeanalizować, ile taki zapis zawierałby słów i jak dużą część etykiety by obejmował. Nie można również akceptować sytuacji, w której napisy byłyby zbyt małe i przez to nieczytelne oraz stosowane byłyby szerzej nieznane skróty - mówił Czesław Siekierski.


PFPŻ ZP stoi na stanowisku, że rozszerzanie obowiązku podawania informacji o pochodzeniu produktów i/lub surowców stanowi znaczne utrudnienie i obciążenie dla przedsiębiorców.


Istotną kwestią dla przedsiębiorców przemysłu spożywczego jest zapewnienie ciągłości dostaw surowców i składników produkcyjnych w każdym czasie. Z tego powodu wielu przedsiębiorców nie zawiera kontraktów na dostawy surowca z jednym dostawcą z jednego kraju, lecz zazwyczaj posiada kilka kontraktów z różnymi firmami i bezpośrednimi dostawcami surowców z różnych obszarów. Pochodzenie składników/surowców może się więc stale zmieniać się zależnie od ceny, dostępności lub miejsca produkcji zależnego od usytuowania fabryk danego dostawcy. W konsekwencji obowiązkowe podawanie prawidłowej uaktualnionej informacji o pochodzeniu składników byłoby bardzo trudne do spełnienia w produkcji przemysłowej. Ponadto, samo podanie na etykiecie pochodzenia użytych składników nie zapewni lepszej identyfikowalności w łańcuchu żywnościowym, ani nie umożliwi bardziej stabilnych relacji między dostawcami mięsa i przetwórcami. Najbardziej skutecznym sposobem radzenia sobie z tymi problemami jest zapewnienie skutecznego stosowania i egzekwowania obowiązującego prawodawstwa UE, a nie tworzenie nowych zasad.

 

(Źródło: Portalspożywczy.pl, PFPŻ ZP)


Dodaj do:   Dodaj kanał RSSRSS   Dodaj do facebook.comFacebook

pełna lista aktualności

Członkowie PFPŻ ZP

Dołącz do nas!
Serwis PFPŻ wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.
Akceptuję politykę prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie
zamknij