Jedzcie mniej - tak władza radzi RosjanomWpompowanie 2,3 bln rubli w rosyjską gospodarkę przewiduje antykryzysowy plan Kremla. Większość tych pieniędzy trafi do banków i państwowych firm. Na pomoc dla Rosjan, którym zaczyna brakować na żywność, przeznaczono tylko kilka procent tej kwoty.2,3
bln rubli przeznaczą władze Rosji na plan antykryzysowy, który ma pomóc w
przezwyciężeniu problemów wywołanych przez taniejącą ropę i zachodnie sankcje.
Plan koncentruje się na wsparciu tracących płynność finansową banków - na ich
rekapitalizację pójdzie 1,5 bln rubli - oraz na pomocy wielkim firmom
państwowym.
Jednak nie tylko rosyjskie banki i firmy, ale przede
wszystkim sami Rosjanie przeżywają trudne chwile. Głównie z powodu
galopujących cen żywności. W ubiegłym roku wzrosły one średnio o 16 proc. i-jak
zapowiada minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew - w tym roku będą
nadal rosły. W styczniu br. kapusta zdrożała o ponad 9 proc., a ogórki i
pomidory o 8 proc. Wielu obywatelom Rosji zaczyna brakować pieniędzy na
podstawowe artykuły żywnościowe.
- Jeśli nie ma pieniędzy, po prostu jedzmy mniej - poradził
swoim rodakom llja Gaffner, deputowany rządzącej Jednej Rosji. W podobnym
tonie wypowiedział się wicepremier Igor Szuwałow. - Przetrwamy ciężki okres,
będziemy mniej jedli, zużywali mniej prądu - powiedział. Rosjanie są oburzeni
tymi radami. „Mamy mniej jeść? Może politycy powinni mniej pić i kraść?" -
komentują w internecie wypowiedzi władz.
(Więcej w: Gazeta Polska Codziennie 30.01.2015)
pełna lista aktualności
|