Żywność na sejmowym indeksiePosłowie chcą ograniczyć wachlarz produktów spożywczych oferowanych w szkołach, jednak zdaniem ekspertów ich propozycje powinny trafić do kosza - pisze Rzeczpospolita.Parlament zajmie się jutro przygotowanym przez PSL projektem nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności. Celem zmian jest ograniczenie produktów
żywnościowych, które sprzedawane są na terenie szkół. Choć nikt nie kwestionuje potrzeby wprowadzenia takich regulacji,
to sposób, w jaki ludowcy chcą skorygować
szkolny rynek żywności, budzi kontrowersje.
Na
problemy wskazuje m.in. Andrzej Gantner z PFPŻ. Zwraca uwagę, że
projekt nowelizacji ustawy zakazuje sprzedaży na terenie szkół tzw. fast foodów, podczas gdy nie ma żadnej ustawowej definicji tego
typu żywności, więc nie wiadomo, jakie produkty miałyby zostać objęte zakazem.
Narzeka
też, że zakres obowiązywania
projektu ustawy jest tak szeroki, że gdy
zmiany wejdą w życie, obejmą także
kolegia
nauczycielskie, w których kształcą się osoby dorosłe.
Gantner zastanawia się także, czy proponowane
przepisy powinny obowiązywać w szkołach ponadgimnazjalnych (licea, technika), w których kształcą się także osoby pełnoletnie.
W związku z tymi uwagami Konfederacja
Lewiatan z poparciem Pracodawców RP oraz organizacji branżowych - PFPŻ, POLBISCO i Związku Polskie Mięso skierowała własną propozycję regulacji rynku żywności sprzedawanej na terenie szkół. Lewiatan proponuje, by
zamiast tworzyć restrykcje oparte na szczegółowym składzie ilościowym
produktu, resort zdrowia przygotował listę rekomendowanej do sprzedaży na terenie szkół żywności.
-
Wprowadzenie w ustawie sztywnych wartości
granicznych zawartości składników spożywczych będzie bardzo trudne do ocenienia przez dyrektora szkoły. Nawet ajenci sklepików, którzy kupują towar od pośredników, nie mają informacji o
pełnym składzie ilościowym produktu, ponieważ
te informacje podlegają tajemnicy
handlowej - przekonuje dr Dobrawa
Biadun, ekspertka Lewiatana w
zakresie ochrony zdrowia.
Rzeczpospolita poprosiła o ocenę tej propozycji autora projektu ustawy Jana Burego z PSL,
który jednak nie odpowiedział na prośbę o kontakt.
(Więcej w: Rzeczpospolita 09.09.2014).
pełna lista aktualności
|