Legislacja
Food-Lex
 
Dodatki do żywności
i aromaty
 
Zanieczyszczenia
 
RWS - Referencyjne Wartości Spożycia
 
Trzymaj Formę !

   

 pl   en             
 
Jesteś tutaj: strona główna > AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI
PFPŻ: produkcja biopaliw z surowców rolnych to chybiony pomysł
Z punktu widzenia rynku i przemysłu żywnościowego, używanie produktów żywnościowych czy surowców rolnych do produkcji biopaliw na dłuższą skalę jest złym pomysłem - uważa Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. - Jako Federacja uważamy, że Unia powinna stanowczo odejść od przerabiania surowców rolnych na biopaliwa - mówi ekspert.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi obecnie zapisami dyrektywy "biopaliwowej" z 23 kwietnia 2009 r. państwa członkowskie muszą zapewnić do końca 2020 r. co najmniej 10-proc. udział biopaliw w paliwach transportowych. Tymczasem Komisja Europejska pod koniec 2012 roku zaproponowała redukcję tego wskaźnika z obecnych 10 proc. do 5 proc.


- Myślę, że to bardzo dobra wiadomość, iż Unia wycofuje się z chybionego pomysłu przerabiania surowców rolnych w tym rzepaku na inne produkty niż żywność. Przemysł żywnościowy zawsze uważał za realne zagrożenie dla kosztów produkcji to, że istniała "druga noga", która poważnie odsysała surowiec z rynku i powodowała jego niedobory, szczególnie w okresach kiedy jego produkcja ulegała ograniczeniu z przyczyn pogodowych. Cieszymy się, że KE ocenia, że w Unii nie powinno się wykorzystywać surowców rolnych do produkcji biopaliw na szeroką skalę - ocenia Andrzej Gantner.


Przyznaje, że producenci oleju prawdopodobnie nie są zadowoleni z takiej decyzji, ale producenci margaryny i konsumenci z pewnością już tak. 


- Rok 2008 pokazał, jak łatwo może się załamać rynek surowców rolnych. Nawet jeżeli ilość surowca, która jest przeznaczana na biopaliwa była relatywnie niewielka, w porównaniu do całości, to okazuje się, że to może być ta ilość, która mogłaby stanowić zapasy stabilizujące rynek - tłumaczy.


Jego zdaniem, są inne możliwości pozyskiwania alternatywnych źródeł energii. - Udowodniono, że uzyskiwanie energii w tzw. procesie spalania stacjonarnego (brzozy energetycznej, odpadów), jest trzykrotnie bardziej wydajne energetycznie niż wykorzystanie biopaliw. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę to, że giniemy pod stosami śmieci, kierunkiem, jaki powinniśmy przyjąć są biopaliwa trzeciej generacji, czyli wytwarzane energii z odpadów - mówi Andrzej Gantner.


Przypomina, że kilka lat temu pojawiały się pomysły, by palić pszenicą w elektrowniach. Jak mówi, z pomysłu nic nie wyszło, bo wywołał on mocny sprzeciw konsumentów i przemysłu żywnościowego. 


- Pamiętajmy, że żyjemy w kraju, w którym na żywność wydaje się 25 proc. budżetu domowego, czyli dwa razy więcej niż w UE. W takiej sytuacji mówienie, by zużywać surowce rolne na inne niż żywnościowe cele, po to aby utrzymać wysokie ceny tychże surowców może być ocenione wyłącznie jako działanie na szkodę społeczeństwa - podsumowuje.


Z propozycją Komisji Europejskiej by obniżyć o połowę wskaźnika udziału w paliwach transportowych paliw ze źródeł odnawialnych nie zgadzają się producenci oleju rzepakowego. Zdaniem Lecha Kempczyńskiego, dyrektora generalnego Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju (PSPO), wprowadzenie zaproponowanych zmian w życie będzie miało poważne, negatywne konsekwencje dla przemysłu olejarskiego i rolnictwa w Polsce. 


Dodaj do:   Dodaj kanał RSSRSS   Dodaj do facebook.comFacebook

pełna lista aktualności

Członkowie PFPŻ ZP

Dołącz do nas!
Serwis PFPŻ wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.
Akceptuję politykę prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie
zamknij