KE: kukurydza GMO 1507 raczej nie będzie zasiana w UE w tym rokuJest mało prawdopodobne, by kukurydza GMO 1507, która najpewniej będzie dopuszczona do uprawy w UE, była zasiana w Unii jeszcze w tym roku – ocenił rzecznik KE ds. rolnictwa Roger Waite.
Chociaż we
wtorek 11 lutego br. aż 19 państw UE (w tym Polska) było przeciwnych
dopuszczeniu do uprawy w UE genetycznie modyfikowanej kukurydzy GMO 1507, to nie była to większość
wystarczająca, by odrzucić wniosek o jej autoryzację.
Teraz – jak
tłumaczył w środę Waite – Komisja Europejska nie ma innego wyboru niż
zatwierdzić uprawę tej odmiany GMO w UE. Budzi to sprzeciw m.in. Zielonych w
Parlamencie Europejskim i ekologów oraz pytania o stosowaną procedurę decyzyjną
przy zatwierdzaniu upraw GMO w UE.
"Zgodnie
z przepisami (...) KE nie ma innego wyboru niż zatwierdzić propozycję dotyczącą
uprawy tego GMO” – podkreślał rzecznik.
Dodał, że
nie ma terminu na podjęcie decyzji przez KE w tej sprawie i że nie może
powiedzieć, ile czasu jej to zajmie, ale z "praktycznego punktu widzenia
(...) jest mało prawdopodobne, by rolnicy zasiali ten akurat rodzaj GMO w tym
roku". Według niego wysiewem zmodyfikowanej kukurydzy będą zainteresowani
rolnicy w Hiszpanii.
Jak
wyjaśnił, nowe nasiona będą wymagać rejestracji, a ponadto kontrakty na
nasiona, które będą zasiane w najbliższych miesiącach, zostały już praktycznie
zawarte, jest więc "mało prawdopodobne, by tego rodzaju ziarno było
wysiane jeszcze w tym roku, bez względu na to, kiedy zapadnie decyzja
(KE)".
Waite
wyraził zrozumienie dla obaw krajów członkowskich dotyczących upraw GMO i
przypomniał, że już w 2010 r. KE zaproponowała projekt przepisów, które
umożliwiałyby krajom członkowskim zakazanie upraw GMO na swoim terenie, nawet
jeśli uzyskały one autoryzację na poziomie UE. Przy czym kraje te nie musiałyby
tego uzasadniać wyłącznie względami bezpieczeństwa dla zdrowia czy środowiska,
jak jest to wymagane teraz.
Propozycja
ta była jednak dotąd zablokowana w Radzie UE (rządy). Jak poinformował Waite,
prezydencja grecka zdecydowała się ponownie umieścić ten projekt w programie
spotkania ministrów środowiska 3 marca. „Mamy nadzieję, że będziemy mogli
ruszyć do przodu. Parlament Europejski zasygnalizował nam swoje wsparcie w tej
sprawie” – powiedział Waite.
We wtorek
komisarz UE ds. zdrowia Tonio Borg powiedział, że już 25 krajów UE opowiedziało
się za tą propozycją, a pozostałe trzy wstrzymują się od głosu.
Obecnie na
skalę komercyjną w Unii można uprawiać tylko modyfikowaną kukurydzę MON 810. Dopuszczony
był też ziemniak Amflora, ale jego producent - niemiecka grupa chemiczna BASF - wycofała Amflorę z
unijnego rynku w styczniu 2012 r. W grudniu ub.r. sąd UE uchylił decyzję KE z
2010 r. zezwalającą na wprowadzenie go do uprawy ze względu na ominięcie
procedury.
Kukurydza
GMO 1507, odporna na larwy ćmy, np. larwy omacnicy prosowianki, jest obecnie
dopuszczona w UE do stosowania w żywności i paszy, ale nie do uprawy. Propozycja
autoryzacji jej upraw budzi w Unii spore kontrowersje. Wniosek o dopuszczenie
tej kukurydzy do uprawy został złożony przez producenta, firmę Pioneer, już w
2001 r. Od tamtego czasu Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) wydał
sześć pozytywnych opinii w tej sprawie.
Według
ekologów z Greenpeace'u wytwarzana przez kukurydzę 1507 toksyna o nazwie Bt może
mieć szkodliwy wpływ na niektóre owady, jak motyle i ćmy.
Źródło: PAP
pełna lista aktualności
|