Dyrektor Eko-Pak: Producenci, którzy zdecydowali się na dobrowolne znakowanie opakowań, borykają się z wieloma trudnościamiZgodnie z unijnymi przepisami, znakowanie środowiskowe opakowań jest w Polsce dobrowolne.Jeśli jednak producent zdecydował się na taki ruch, musi prowadzić znakowanie zgodnie ze stosownym rozporządzeniem. Znakowanie niezgodne z rozporządzeniem podlega karze grzywny - mówiła Agnieszka Jaworska, dyrektor generalna Stowarzyszenia EKO-PAK podczas konferencji "Opakowania w przemyśle spożywczym - aspekty prawne i nowe trendy" zorganizowanej przez PFPŻ.
Jak tłumaczyła Agnieszka Jaworska, jeśli producent zdecyduje się na znakowanie, wówczas obowiązkowi oznaczenia podlegają: identyfikacja materiału, możliwość wielokrotnego użytku (jeśli istnieje) oraz przydatność do recyklingu (także jeśli istnieje). - Znak umieszcza się na opakowaniu lub etykiecie, lub na dołączonej ulotce - jeśli opakowanie jest zbyt małe - ale aby nie stworzyć przeszkody do recyklingu. Oznakowanie ma być wyraźne, widoczne i czytelne, też po otwarciu opakowania. Wzory określa Rozporządzenie Ministerstwa Środowiska - mówiła dyrektor generalna Stowarzyszenia EKO-PAK.
Dodała, że oznakowanie jest przydatne dla recyklerów, ponieważ mają oni jasną instrukcję dot. materiałów, z których wykonane jest opakowanie i łatwiej je przetworzyć. - Niestety na tym polu pojawiają się spory w momencie, kiedy producenci zdecydują się na dodawanie do opakowania innych komponentów. I tak np. jeden z czołowych producentów napojów oblekał opakowania PET folią PVC. Dla szklarzy była to spora przeszkoda w recyklingu. Sprawa oparła się o mediacje recyklerów z producentami. Argumentem koronnym była ekonomia - PVC jest tańsze niż wiele innych surowców - przyznała ekspertka.
Przytoczyła także inny przykład tyczący się niektórych sieci handlowych, które wprowadzały do obrotu torby biodegradowalne. - Do produkcji takich toreb używano kilku różnych komponentów i nazywano torby z tworzyw sztucznych biodegradowalnymi. To nie było zgodne z wymaganiami dla opakowań. Co więcej recyklerzy nie mogli podjąć się "standardowego" recyklingu tych toreb, ponieważ te dodatki zaburzały cały proces - tłumaczyła Agnieszka Jaworska.
Zaznaczyła także, że wyrób niezgodny z wymaganiami zasadniczymi zagrożony jest karze, nawet do 100 tys. zł. Kontrolerzy sprawdzają m.in.: nieprawidłowości u producentów opakowań oraz u sprzedawców, terminowe składanie sprawozdań, właściwe oznakowanie, przekraczanie dopuszczalnej maksymalnej zawartości metali ciężkich w opakowaniu czyprzyjmowanie zwracanych na wymianę opakowań wielokrotnego użytku.
Dodała, że kontrola GIOŚ z 2008 r. wykazała, że 30 proc. opakowań wykazywało niezgodności z wymaganiami zasadniczymi, głównie dotyczyło to znakowania opakowań.
Podsumowując Agnieszka Jaworska przyznała, że - mimo tego, że znakowanie jest dobrowolne, odnalezienie się w przepisach jest dość trudne i łatwo przypłacić to karą, to nie ma żadnych profitów i zachęt ekonomicznych dla producentów, którzy chcą dawać instrukcje dotyczące postępowania z opakowaniem.
Źródło: PM, portalspozywczy
pełna lista aktualności
|