Makosz zaznacza, że swoją prognozę oparł o informacje uzyskane od
kilkudziesięciu sadowników z różnych części kraju oraz ekspertów.
Profesor zauważa, że na skutek niskich temperatur i braku pokrywy
śnieżnej, istotnie przemarzły systemy korzeniowe jabłoni, zwłaszcza
młodych drzewek. Najbardziej - na glebach piaszczystych i
podmokłych. Uszkodzone zostały głównie jabłonie odmian Sampion, Elise i
Gala. Jednak te uszkodzenie nie będą miały większego wpływu na wielkość
zbiorów jabłek w tym roku i w przyszłych latach.
Do tej pory nie było dużych przymrozków w okresie kwitnienia jabłoni,
ale w niektórych regionach temperatura w połowie maja spadła do minus 5
stopni i zostały uszkodzone zawiązki jabłek, zwłaszcza
dotyczy to odmiany Jonagold.
"W oparciu o aktualny stan drzew i poziom zawiązania owoców, sądzę, że
w tym roku zbiory jabłek mogą się wahać od 2,6 do 2,7 mln ton, czyli
średnie normalne zbiory" - napisał Makosz w swojej
prognozie. W ubiegłym roku było to 2,5 mln ton. Zaznaczył jednak, że
sytuacja może się jeszcze zmienić pod wpływem pogody, dlatego
dokładniejszą prognozę przedstawi za miesiąc, a ostateczną - pod
koniec lipca.
Makosz poinformował, że z informacji uzyskanych od zagranicznych
sadowników wynika, że normalne lub nieco niższe zbiory jabłek mogą być
na Ukrainie, w Mołdawii, Krasnodarze, na Węgrzech, w Płd.
Tyrolu, Francji i Niemczech oraz Turcji. Znacznie niższe - w Słowenii
oraz na Bałkanach i w Holandii.
Mrozy uszkodziły także inne drzewa owocowe - wiśnie, śliwy, gruszki, czereśnie, morele i brzoskwinie.
W całym kraju obficie kwitły drzewa wiśni, choć nie wszędzie jednakowo
zawiązały owoce. Bardzo dobrze zawiązały na Kujawach i Dolnym Śląsku,
dobrze na Lubelszczyźnie, w Wielkopolsce i Małopolsce
oraz w rejonie Sandomierza, słabiej na Mazowszu.
Według Makosza, wiśnie w tym roku mogą być na poziomie 140-160 tys.
ton, wobec 175 tys. ton w ubiegłym roku. Również w Europie przewiduje
się niższe zbiory owoców wiśni m.in. w Serbii, na Węgrzech
i w Niemczech.
Bardzo dobrze zakwitły śliwy, ale wyjątkowo silny był opad zawiązków,
zwłaszcza węgierek. Może to więc oznaczać niskie zbiory tej odmiany.
Zbiory wszystkich odmian mogą wynieść od 60 do 80 tys.
ton. Najlepszych zbiorów należy spodziewać się na Dolnym Śląsku.
Prawdopodobnie niższe też będą zbiory gruszek i wyniosą 50-60 tys. ton
wobec 65 tys. ton w 2011 r. Dobrze zapowiadają się zbiory
gruszek odmiany konferencja.
(Źródło: PAP).