Według Instytutu, w tym roku mniej zostanie wywiezionych żywych
zwierząt oraz ryb i owoców morza. Wzrośnie eksport większości produktów
roślinnych, z wyjątkiem cukru, ziemniaków i zbóż - wynika z
najnowszego raportu IERiGŻ dotyczącego handlu zagranicznego.
Po stronie importu przewiduje się niewielki spadek obrotów w ujęciu
wartościowym, co po części będzie wynikało z niższych cen
transakcyjnych. Zmniejszy się przede wszystkim przywóz produktów
roślinnych, w tym głównie oleistych i ich pochodnych, ziemniaków i
przetworów ziemniaczanych oraz produktów ogrodnictwa. Także mniej niż w
2011 r. sprowadzonych zostanie do Polski produktów
mleczarskich, ryb i owoców morza, ale więcej żywych zwierząt (głównie
trzody chlewnej) oraz mięsa i przetworów mięsnych.
Eksperci prognozują również wzrost importu alkoholi, kawy, herbaty i kakao oraz wód i napojów orzeźwiających.
IERIGŻ ocenia, że wpływy z eksportu produktów rolno-spożywczych w 2012
r. mogą osiągnąć około 15,5 mld euro i mogą być o ponad 2 proc. wyższe
niż w 2011 r. Wydatki na import zmniejszą się o ok. 2
proc. do 12,2 mld euro. Dzięki temu saldo obrotów wzrośnie do 3,2 mld
euro. W tym roku nadwyżka eksportu nad importem produktów żywności
wyniosła 2,6 mld euro.
W 2011 r. trudna sytuacja gospodarcza na świecie spowodowała
zmniejszenie dynamiki obrotów handlu zagranicznego produktami
rolno-spożywczymi. Duży wpływ na handel tymi produktami miał wzrost cen
produktów rolnych, dzięki czemu na wielu rynkach, pomimo spadku ilości
sprzedawanych produktów, wartość obrotów wzrosła.
Jednym z istotnych czynników w handlu zagranicznym było osłabienie w
drugiej połowie ubiegłego roku złotego w stosunku do euro. W porównaniu z
2010 r., wartość eksportu polskiej żywości w 2011 r.
zwiększyła się o 11,8 proc. do 15 mld euro, a importu o 14,3 proc. do
ok. 12,5 mld euro. W rezultacie nadwyżka wzrosła o 20 mln euro w
stosunku do 2010 r.
Udział eksportu rolno-spożywczego w polskim eksporcie nieznacznie
zmniejszył się do ok. 11 proc. wobec 11,2 proc. w 2010 r., a udział
importu pozostał bez zmian (8,2 proc.) Handel artykułami
rolnymi ma więc duże znaczenie w bilansie handlowym i płatniczym
Polski, tym bardziej, że nadwyżka eksportu nad importem znacznie obniża
deficyt w handlu ogółem.
Ponadto wymiana handlowa ma korzystny wpływ na koniunkturę w
rolnictwie i przemyśle spożywczym, ponieważ ok. 27 proc. produkcji jest
kierowane na eksport - zauważają eksperci.
W 2011 r. nasilił się proces dywersyfikacji rynków zaopatrzenia i
zbytu. W eksporcie wzrosło znaczenie krajów rozwijających oraz rynków
wschodnich (kraje WNP). Podobnie w imporcie, gdzie maleje
również rola krajów rozwiniętych gospodarczo (z wyjątkiem krajów UE), a
rośnie znaczenie krajów rozwijających się. Firmy poszukują nowych
rynków zbytu, jak również tańszych rynków, z których można
by sprowadzać do naszego kraju produkty rolne.
(Źródło: PAP).