Legislacja
Food-Lex
 
Dodatki do żywności
i aromaty
 
Zanieczyszczenia
 
RWS - Referencyjne Wartości Spożycia
 
Trzymaj Formę !

   

 pl   en             
 
Jesteś tutaj: strona główna > AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI
Wywiad z prezesem Kraft Foods Polska: Chcemy wiedzieć, co myślą konsumenci
O rosnącym znaczeniu mediów społecznościowych w planowaniu nowych metod dotarcia do konsumentów i tworzeniu strategii produktowych, a także perspektywach dla rynku FMCG w Polsce ze Stefanem Golonką, prezesem Kraft Foods Polska, rozmawiają Paulina Bełżecka i Łukasz Stępniak.

- Kraft Foods będzie we współpracy z firmą Nielsen monitorować portale społecznościowe w Polsce.

- Projekt monitorowania portali społecznościowych, który realizujemy z Nielsenem (NM Incite - red.), jest w bardzo wstępnej, pilotażowej fazie. To nie znaczy, że monitoring dopiero rozpoczęliśmy. Dzięki nawiązaniu tej współpracy wiemy, że będzie to monitoring zaawansowany i będziemy robić to w sposób bardziej systemowy. Za nami już kilka projektów wykorzystujących media społecznościowe.

Dzięki jednej z naszych kampanii "Milka.

Razem dla Tatr", na bieżąco prowadzimy dialog z internautami. Wokół idei ochrony tatrzańskiej przyrody udało się nam zgromadzić społeczność blisko 75 tys. fanów.

Traktujemy media społecznościowe jako jedno ze źródeł informacji, którego znaczenie rośnie - bo jest spontaniczne.

Znajdujemy tam m.in. informacje o tym, co konsumenci myślą o nas, o marce, o firmie, ciekawych zjawiskach i wydarzeniach związanych z naszą branżą. Chcemy to wiedzieć. Jednak dużo ważniejsze jest to, aby próbować wyczuć oczekiwania konsumentów w przyszłości. To jest właśnie coś, na czym nam szczególnie zależy.

Projekt jest w Polsce "pilotem" i jak każdy "pilot" jest narzędziem, sposobem na weryfikację pewnych założeń. Zobaczymy, czy spełni nasze oczekiwania. Najważniejsze jest to, by z tej masy informacji wyciągnąć wnioski, które mogą być przydatne.

W skrajnych sytuacjach może być przecież 100 różnych osób i tyle samo różnych opinii.

- Monitoring pozwoli poznać oczekiwania konsumentów, lepiej dopasować produkty do ich oczekiwań i dowiedzieć się, w którym kierunku podąża rynek?

- Jest to jeden z bardzo pomocnych elementów przy rozpatrywaniu kierunków, w których powinno się iść. Ale podkreślam, że jest to jeden z elementów. Na portalu społecznościowym można obserwować wiele spontanicznych reakcji, co wcale nie oznacza, że są one wszystkie słuszne, a nie za bardzo subiektywne.

Dziś rola marki polega na budowaniu relacji z konsumentami. Szczególnie tam, gdzie większość z nich spędza coraz więcej czasu, czyli w sieci. Na wpisaniu się w ich świat, zaprzyjaźnieniu. Staramy się te trendy zrozumieć, a nawet wyprzedzić.

Widzimy, że dorasta nam pokolenie, które będzie coraz bardziej "e-commerce".

Konsument szuka coraz to wygodniejszych sposobów kupowania produktów.

Będzie chciał coraz mniej czasu spędzać na zakupach, będzie chciał robić je w jak najkrótszym czasie i oczekiwał, że dotrą na czas i tam, gdzie chce. Nowe technologie spowodują, że będziemy musieli myśleć o nieco innym sposobie dotarcia do konsumenta. Chodzi o jak najmniej inwazyjny i szybki sposób zrobienia zakupów, rozliczania się itp.

- Co dokładnie zmieni rozwój technologii mobilnych?

- Technologie mobilne to zbliżająca się wielkimi krokami rewolucja w sposobach sprzedaży i metodach komunikacji z konsumentem.

Każda firma, która myśli w sposób poważny o nowoczesnym konsumencie, musi zacząć już myśleć o tych metodach.

Z użyciem smartphonów, których popularność rośnie oszałamiająco, można prowadzić programy lojalnościowe, konkursy, promocje, badania opinii publicznej czy badania konsumentów.

Technologie te pozwalają dotrzeć do każdego miejsca i o każdej porze, być w stałym, 24-godzinnym kontakcie z odbiorcą, który może łatwo i szybko na nasz komunikat odpowiedzieć.

Co więcej, technologie te dają nieograniczone możliwości personalizacji przekazu. Z punktu widzenia impulsowego charakteru naszych produktów, np. słodkich przekąsek, a także ciągłego dążenia konsumentów do jak najwygodniejszej formy zakupu, media mobilne sprawdzą się doskonale.

- Obecność w mediach społecznościowych to także pewne zagrożenia. Przykładem są problemy Nestlé czy marki Kit Kat. Firma Nielsen szacuje, że już w tej chwili ponad jedna czwarta dyskusji prowadzonych on-line dotyczy marek i produktów.

- Nie zmienimy świata i nie mamy wpływu na to, że świat się zmienia, że zmienia się konsument, że istnieją portale społecznościowe i internet, gdzie każdy może powiedzieć to, co mu się podoba, zachowując jeszcze anonimowość. Jest to też pewien przejaw wolności. Przyjmuję, że takie niebezpieczeństwo negatywnych opinii podyktowanych osobistymi odczuciami internautów jest i zawsze będzie.

- Negatywne opinie to szansa na to, by skorygować strategię, poprawić produkt i wyeliminować problem.

- Oczywiście, że tak. Zdajemy sobie sprawę, że informacje niekoniecznie muszą być tylko pozytywne. Zakładając nawet, że te opinie są subiektywne, coś za nimi stoi, nawet odczucie, to traktujemy je jako pewien sygnał. Jeśli wychodzą na jaw jakieś problemy, to wolę o nich wiedzieć. Każdy taki sygnał pogłębia naszą wiedzę, jest analizowany, staramy się go wyjaśnić.

 

(Źródło: www.portalspożywczy.pl).


Dodaj do:   Dodaj kanał RSSRSS   Dodaj do facebook.comFacebook

pełna lista aktualności

Członkowie PFPŻ ZP

Dołącz do nas!
Serwis PFPŻ wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.
Akceptuję politykę prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie
zamknij