Z raportu USDA z 12 października br. wynika, iż globalna produkcja zbóż łącznie z ryżem w sezonie 2011/2012 wyniesie blisko 2 279 mln ton. Oznacza to, iż amerykańscy eksperci w stosunku do września podnieśli o ponad 11 mln ton oczekiwany poziom światowych zbiorów. Dużym zaskoczeniem było zwiększenie prognozy zbiorów pszenicy z 678 mln t do 681 mln t oraz spodziewanego poziomu zapasów tego zboża na koniec sezonu do ponad 202 mln t, co oznacza, wbrew wcześniejszej prognozie, iż będą one wyższe niż w analogicznym okresie przed rokiem (196 mln t).

Nowe szacunki USDA sprzyjały spadkom cen zbóż, jednakże wzrosty notowań za oceanem w ostatnim tygodniu wydają się wskazywać, iż uczestnicy rynku terminowego silniej zareagowali na zapowiedź wprowadzenia ceł na eksport zbóż z Rosji.

Cła eksportowe na zboże miałby być wprowadzone w przypadku, gdy wolumen eksportu przekroczy 23-24 mln ton. Wicepremier Rosji, V. Zubkow uzasadniając tę propozycję poinformował, iż zapotrzebowanie wewnętrzne na zboże w bieżącym sezonie szacowane jest na 70-72 mln ton. Jednocześnie rząd zamierza zapewnić poziom zapasów na koniec sezonu na poziomie 15-16 mln t, dlatego też kraj nie może sobie pozwolić na większy eksport tego surowca. Celem rządu jest również utrzymanie cen pszenicy na rynku krajowym na poziomie 5 600 -6 500 RUB/t (562-653 PLN/t).

Od momentu zniesienia zakazu eksportu zbóż, czyli od 1 lipca 2011 r., z Rosji wyeksportowano 10,7 mln t tego surowca i oczekuje się, iż do końca stycznia 2012 r. całkowita wielkość eksportu osiągnie poziom 18-19 mln ton. Oznacza to, iż do końca bieżącego roku, a nawet w pierwszych dwóch miesiącach przyszłego, wprowadzenie zakazu eksportu jest mało prawdopodobne. Ponadto, od początku 2012 r. Ukraina ma znieść cła eksportowe na zboże, co oczekuje się zmniejszy popyt na surowiec rosyjski.

Podsumowując, raz jeszcze okazało się, iż często nastroje na rynku niekoniecznie muszą być kształtowane czynnikami popytowo-podażowymi.

(Źródło: Bank BGŻ).