W końcu czerwca br. IGC podniosła prognozy zbiorów zbóż na świecie do 1,808 mld ton. Podwyższono także szacunek zbiorów pszenicy z 663 mln ton do 666 mln ton oraz kukurydzy - z 843 mln ton do 858 mln ton - informuje Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAPA).

Analitycy oceniają, że optymistyczne prognozy zbiorów były prawdopodobnie jedną z przyczyn ostatnich spadków notowań giełdowych zbóż. Pod koniec sezonu 2010/11 spadły ceny zbóż, chociaż są one nadal wyższe niż w poprzednim sezonie. W pierwszym dniu nowego sezonu, 1 lipca br. na giełdzie paryskiej Matif pszenica w kontrakcie sierpniowym potaniała do 185 euro za tonę. Spadek cen w okresie pięciu ostatnich tygodni, (kiedy notowania pszenicy dochodziły do 250 euro za tonę, wyniósł prawie 26 proc.

Na spadek notowań zbóż na światowych giełdach, wpłynęło także zniesienie restrykcji w ukraińskim eksporcie zbóż, oraz decyzja Rosji o zakończeniu embarga w eksporcie zbóż od 1 lipca br. Jak również sprzedaż pierwszych partii zbóż z nowych zbiorów na amerykańskich giełdach.

Prognozy zbiorów zbóż na Ukrainie są bardzo dobre, eksperci szacują obecnie, że kraj ten może wyprodukować 45 - 50 mln ton ziarna, a wyeksportować od 15-22 mln ton. Są też dobre prognozy dla Rosji. Analitycy uważają, że produkcja raczej nie osiągnie tam tak rekordowego poziomu z 2008 r. (108 mln ton), czy w 2009 r. (97 mln ton), ale tegoroczne zbiory będą wysokie i są szacowane na 92 mln ton. Ocenia się, że Rosja będzie mogła sprzedać na światowym rynku 16-25 mln ton ziarna.

Wysokie zbiory ziarna spodziewane są także w Kazachstanie.

Jeszcze na wiosnę eksperci mówili, że zbiory zbóż w UE, będą nieco niższe niż rok wcześniej z powodu suszy, która wystąpiła w Europie Zachodniej. Jednak intensywne deszcze, które wystąpiły w czerwcu i lipcu m.in. we Francji i w Niemczech, poprawiły stan upraw zbóż. Francuska firma analityczna Strategie Grains w swojej ostatniej prognozie znacznie podniosła szacunek produkcji zbóż w krajach UE. O 4,6 mln do 130,2 mln ton zwiększono prognozę unijnej produkcji pszenicy. Oznacza to, że zamiast oczekiwanego jeszcze w czerwcu spadku, tegoroczne zbiory będą o 2 proc. wyższe od ubiegłorocznych.

(Źródło: PAP).