Soja na światowych rynkach wciąż jest drogaNotowania cen soi na światowych rynkach utrzymują się na bardzo wysokim poziomie, czego główną przyczyną pozostają uwarunkowania popytowe. Przewidywany obecnie spadek zbiorów soi w ujęciu globalnym jest bowiem relatywnie niewielki. Według prognoz z grudnia br. Amerykańskiego Departamentu ds. Rolnictwa (USDA) światowa produkcja soi w sezonie 2010/2011 będzie niższa o niecały 1% niż w sezonie 2009/2010 i wyniesie 257,8 mln ton - informują analitycy BGŻ.
Ceny soi na światowych rynkach są na bardzo wysokim poziomie
Wspomniane czynniki kształtujące poziom cen soi dość dobrze obrazuje sytuacja na amerykańskim rynku. W USA, które są największym producentem soi w skali globalnej, zbiory w bieżącym sezonie 2010/2011 uważane są za rekordowo duże. Według USDA osiągnęły poziom 91,9 mln t wobec 91,4 mln t w sezonie 2009/2010 i przeciętnie 80,2 mln t w ciągu 3 wcześniejszych sezonów. Niemniej, popyt na amerykańską soję pozostaje ogromny. W grudniowym raporcie Oilseeds: World Markets and Trade USDA kolejny raz skorygowała w górę prognozy całkowitego eksportu soi z USA w bieżącym sezonie - w stosunku do prognoz z listopada o 0,6 mln t - do poziomu 43,3 mln t. Dla porównania, w sezonie 2009/2010 sprzedaż zagraniczna amerykańskiej soi, przy zbliżonej wielkości zbiorów do tegorocznych, wyniosła 40,9 mln ton.
Jeśli chodzi o globalny import soi, duże zapotrzebowanie zgłaszają tradycyjnie m.in. Chiny, które w poprzednich latach odpowiadały za 60% światowych zakupów soi. USDA spodziewa się, że w bieżącym sezonie 2010/2011 zaimportują one 57 mln t soi wobec 50 mln t w sezonie 2009/2010. Większy będzie również prawdopodobnie import do UE (14 mln t wobec 12,9 mln t w sezonie 2009/2010).
Choć ceny soi na globalnym rynku są wysokie, według Rabobanku, istnieje potencjał do dalszych podwyżek. W tym kierunku mogą oddziaływać m.in. oczekiwania co do niższych zbiorów w Ameryce Południowej, zarówno w Brazylii, jak i w Argentynie.
(Źródło: Bank Gospodarki Żywnościowej)
pełna lista aktualności
|