Fresh&Cool Market: Rynek lodów - Lody dla ... wygodyPolski rynek lodów stopniowo rośnie i tak będzie jeszcze przez kilka lat. Spożycie tego przysmaku wciąż kojarzonego z latem należy do najniższych w Europie. Mamy więc znaczny potencjał rozwoju. Aby go wykorzystać, trzeba pracować nad zmianą zwyczajów konsumenckich: wytworzyć całoroczny popyt na lody, aby były nie tylko dla ochłody, lecz także dla wygody czy urody.Wystarczy sięgnąć do zamrażarki i mamy gotowy deser - lody familijne, mniej kaloryczne od każdego ciasta, łatwe do przyozdobienia owocami, bakaliami, polewami, posypkami, konfiturami... Takie są zwyczaje w większości zachodnich krajów europejskich, podobnie dzieje się już w wielu polskich domach. Jednak na rynku królują lody impulsowe.
Wartość polskiego rynku lodów przekroczyła 1,1 mld zł, a z uwzględnieniem tzw. lodów gastronomicznych - sprzedawanych w całorocznych lodziarniach i punktach sezonowych - wartość ta sięga 1,7 mld zł.
- Trudno oszacować wielkość sprzedaży lodów gastronomicznych – mówi Katarzyna Rylska z Zielonej Budki. - Według mnie, to mniej więcej na poziomie sprzedaży lodów familijnych.
Stopniowy wzrost sprzedaży
Od dłuższego czasu sprzedaż detaliczna lodów stopniowo rośnie. Systematyczny wzrost w dużym stopniu zakłóca kapryśna pogoda, niemniej jednak minione pięciolecie przyniosło ponad 40-procentowy wzrost wartości rynku. Jednocześnie wolumen sprzedaży lodów zwiększył się tylko o niespełna 23 proc., a ostatnie trzy lata z rzędu stoi w miejscu.
W ocenie producentów, zastój to skutek złej pogody: minione trzy sezony nie sprzyjały zakupom lodów. Ale to oznacza, że sezonowość ma najsilniejszy i trudny do przewidzenia wpływ na wyniki branży. Może to też wskazywać na kształtujący się trend, zgodnie z którym polscy konsumenci nie zwiększając spożycia lodów, przywiązują coraz większą wagę do ich jakości i częściej wybierają droższe produkty. Zapowiada to, jak prognozuje międzynarodowa firma badawcza Euromonitor International, dalszy stabilny wzrost polskiego rynku lodów na długie lata.
Lody odgrywają też rolę w handlu zagranicznym. Wartość ich eksportu stanowi około 16 proc. wartości sprzedaży detalicznej w kraju. Lody z Polski trafiają głównie do Czech, na Węgry, Litwę, Łotwę, do Estonii, a jeśli rosyjskie służby graniczne nie wprowadzają ograniczeń - także do tego kraju. Import lodów odpowiada niespełna czterem proc. sprzedaży krajowej.
Minione dwanaście miesięcy przyniosły dalszy wyraźny wzrost wartości sprzedaży lodów na polskim rynku przy minimalnym wzroście wolumenu. Na wzrost wolumenu wpłynęły wyłącznie lody familijne, których kupiono o ponad milion litrów, czyli dwa proc. więcej niż przed rokiem. Sprzedaż lodów impulsowych spadła natomiast o niecałe 0,5 mln litrów (0,7 proc.).
Tekst: Olga Andrzejewska
Pełna treść artykułu dostępna jest w kwietniowym wydaniu miesięcznika Fresh&Cool Market - szczegóły prenumeraty http://www.fcmarket.pl/
pełna lista aktualności
|