Natomiast w Londynie cukier biały był najdroższy w historii, wzrastając do 826,4 USD/t (w kontrakcie terminowym z dostawą na marzec 2011 r.).

Od dołka w maju 2010 r. (301,4 USD/t dla cukru surowego i 437,8 USD/t dla cukru białego) do grudniowych rekordów notowania cukru rafinowanego zyskały 89%, a nierafinowanego aż 152%. W skali roku (ostatni dzień grudnia r/r) cukier biały zyskał 9%, a surowy 19%.
W sezonie 2010/11 pod dwóch latach wysokiego deficytu ma wystąpić wg różnych szacunków niewielka nadwyżka produkcji nad bieżącą konsumpcją, która jest prognozowana na 1-4 mln ton.

Firmy konsultingowe i brokerskie obniżają ostatnio swój szacunek nadwyżki, co pokazuje, że sytuacja podażowo-popytowa jest dalej napięta. Bardzo niskie są również zapasy, które w skali globu szacuje są na około 1/3 spożycia. Nie słabnie jednocześnie popyt. Dlatego też mimo silnych rzecen (spowodowanych w dużej mierze realizacją zysków przez uczestników rynku) cukier ciągle drożał, bijąc kolejne rekordy. Wysokość notowań w pierwszym półroczu 2011 będzie w dużej mierze zależeć od produkcji w Brazylii i Indiach. Ważnym czynnikiem będzie także sytuacja ekonomiczna na świecie, w tym problemy z finansami publicznymi w strefie euro.

2010 rok okazał się korzystnym dla rynków surowcowych. Indeks Reuters-Jefferies CRB, który skupia 19 największych kontraktów towarowych, jak ropa, gaz, metale, zboża i cukier, zyskał ponad 17%. Główne powody drożejących surowców to słaby dolar i mała podaż oraz obawy o brak ożywienia gospodarczego i wzrost popytu.

Największe zyski wygenerowały surowce rolne i metale kolorowe: na palladzie można było zarobić w 2010 roku 97%, a na pszenicy 93%. W USA kawa na giełdzie podrożała o 77%, kukurydza o 52%, pszenica o 37%, soja o 34%, mrożony sok pomarańczowy o 27%, a ropa o 15%. Natomiast na europejskich giełdach pszenica w 2010 roku zyskała wspomniane 93%, a kawa 57% i ropa 22%. Spadki odnotowano w przypadku kakao - 8% w USA i 11% na londyńskiej giełdzie. Jak już wspomniano, cukier surowy w Nowym Jorku zyskał w 2010 roku 19%, a w Londynie biały był notowany o ponad 9% wyżej. Wysokie zwyżki notowań w sektorze rolnym (zwłaszcza w przypadku zbóż) część analityków odbiera jako zapowiedź spadków w 2011 roku, będących wynikiem oczekiwanego transferu pieniędzy na rynek ropy i gazu.

(Źródło: FAPA/FAMMU na podstawie LIFFE, ICE)