Rynek piwa nie będzie już rósł tak szybko jak dotądRok 2009 był najgorszym dla branży piwowarskiej od lat. Jednak, jak tłumaczy Pulsowi Biznesu Norbert Filiński z Nielsena branża jest stabilna. Za to rynek się nasyca. Zdaniem eksperta prawdopodobnie nie będzie się już rozwijał w takim tempie jak wcześniej. Spożycie 95 litrów na jednego mieszkańca rocznie jest granicą, którą ciężko będzie przekroczyć.Piwo pod względem wartości sprzedaży wciąż góruje nad innymi napojami alkoholowymi i ma 51,2 proc. udziału w ich rynku - wynika z danych AC Nielsen za okres od lutego 2008 do stycznia 2009 r. Rynek ten rósł regularnie od 1997 r. Jednak 2009 r. był dla browarów najgorszy od 20 lat. Między innymi kryzys spowodował spadek konsumpcji, a sprzedaż zmalała o 10,1 proc. w stosunku do 2008 r. Poziom konsumpcji obniżył się do 85 litrów na mieszkańca kraju rocznie (w 2008 - 94 litry). Browary sprzedały w 2009 r. 32,2 mln hl piwa, gdy rok wcześniej 35,8 mln hl. Duży wpływ na rynek miało też podniesienie akcyzy do 13,6 proc. w marcu 2009 r.
Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej podkreśla, że w najbliższym czasie może nastąpić dalszy spadek sprzedaży albo - w najlepszym razie - jego zahamowanie. Tegoroczna chłodna wiosna, okres żałoby, potem ulewy i powodzie, a wreszcie chłodny początek lata sprawiły, że branża straciła sporo w stosunku do ubiegłego roku i nie jest pewne, czy - mimo późniejszych upałów - uda się te starty odrobić.
(Źródło: Puls Biznesu)
pełna lista aktualności
|