Legislacja
Food-Lex
 
Dodatki do żywności
i aromaty
 
Zanieczyszczenia
 
RWS - Referencyjne Wartości Spożycia
 
Trzymaj Formę !

   

 pl   en             
 
Jesteś tutaj: strona główna > AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI
Eksperci: inflacja nie spadła przez droższą żywność, a więc negatywny efekt powodzi
Zahamowanie spadku inflacji w czerwcu to przede wszystkim efekt wyższych od oczekiwań podwyżek cen żywności spowodowanych powodzią. Ten czynnik okazał się na tyle silny, że nie zneutralizowała go nadal korzystna baza statystyczna- czytamy na portalu WirtualneMedia.pl
To pokazuje, że napisany dawno temu scenariusz na kolejne miesiące roku 2010 raczej nie jest już aktualny - wskaźnik CPI może oczywiście nadal hamować, ale jego zejście poniżej 2,0-proc. granicy w lipcu-sierpniu już się nie zrealizuje.


Najważniejszym czynnikiem działającym proinflacyjnie w czerwcu były ceny żywności, które z powodu zimnego i deszczowego maja, zakończonego wielką wzrosły znacznie więcej niż szacowali najwięksi pesymiści. Ten efekt, który w samym maju był zaskakująco słaby, już w czerwcu mocno uderzył we wskaźnik CPI. I niestety podobne może być także w kolejnych miesiącach, więc raczej nie można już oczekiwać, że zapowiadany na okres wakacyjny dołek inflacji spadnie poniżej 2,0%.

Tak więc nieco gorszy od oczekiwań poziom wskaźnika CPI lekko weryfikuje scenariusz napisany dawno temu, zakładający, że weszliśmy w okres systematycznego i dość szybkiego spadku inflacji w kierunku dolnej granicy celu NBP. Niestety wtorkowe dane wskazują, że spadek nie będzie ani szybki, ani głęboki i wkrótce ceny zaczną więc rosnąć. Tym bardziej, że wkrótce zaniknie pozytywny impuls ze strony statystyki czyli ubiegłorocznej bazy.

Wolniejszy i płytszy spadek inflacji nie oznacza oczywiście, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) szybko zdecyduje się na reakcję i przystąpi do zacieśniania polityki monetarnej. Rada nadal nie jest bowiem w pełni przekonana o trwałości globalnej poprawy w gospodarce, co podkreśla resztą w każdym kolejnym komunikacie. Niemniej, choć okres niskiej inflacji będzie krótki i od wczesnej jesieni wskaźnik CPI zacznie wracać powyżej 2,5-proc. celu NBP, to pierwszych decyzji zmieniających parametry polityki pieniężnej można oczekiwać nawet na przełomie III i IV kw. 2010 r.

Opinie ekspertów:

"Wzrost indeksu CPI w czerwcu jest dla nas zaskoczeniem, gdyż zakładaliśmy, iż tendencja spadkowa do lipca będzie utrzymana, a wzrost cen żywności będzie ograniczony atrakcyjną ofertą z supermarketów, gdzie podstawowe koszyki cenowe odnotowywały nieznaczne spadki. Czerwcowy wzrost jest w naszej ocenie wynikiem kulminacji efektów sezonowych na cenach żywności, w cenach ofert rekreacyjnych oraz gastronomicznych. W kontekście dwóch ostatnich kategorii, bieżąca tendencja odwróci się wraz z zakończenie okresu urlopowego. Scenariusz cen żywności, ze względu na kontynuację nieprzychylnych efektów sytuacji pogodowej od początku roku (skrócony okres spadku cen w porównaniu do poprzednich lat, może charakteryzować ceny również w sierpniu/wrześniu) oraz popyt z zagranicy na tańszą żywność nieprzetworzoną z Polski (głównie mięsa) może podnieść ścieżkę cen żywności do końca roku.
Prawdopodobieństwo uplasowania się minimum inflacji poniżej 2,0 % w lipcu wyraźnie zmalało, a wzrost nieznacznie powyżej celu inflacyjnego na koniec roku jest możliwy. Inflacja bazowa wyniosła w naszej ocenie 1,6%r/r. Nie zmieniamy bazowego scenariusza, który zakłada jedną podwyżkę stopy procentowej do końca roku. Odczyt dotyczący inflacji obciążą polską krzywą rentowności, w tym głównie krótki koniec krzywej rentowności" - ekonomistka Banku Pekao SA Aleksandra Bluj.

"Wbrew oczekiwaniom analityków prognozującym spadek inflacji w czerwcu, ta niespodziewanie wzrosła sięgając 2,3 r/r i 0,3 m/m. Tak jak można się było spodziewać, główną przyczyną takiego wyniku jest znaczący wzrost inflacji cen żywności, przede wszystkim za sprawą owoców. Jednak mimo to, w czerwcu najprawdopodobniej ponownie spadła inflacja bazowa do 1,5% r/r. Dla RPP dzisiejsze dane oznaczają zwiększenie dyskomfortu. Z jednej strony, bieżący wskaźnik inflacji został jednorazowo przesunięty w górę i nie można oczekiwać, by inflacja była w najbliższych miesiącach istotnie niższa od 2%. Jednak z drugiej strony, inflacja bazowa będzie nadal spadała pokazując brak presji inflacyjnej. Dzisiejsze dane oznaczają, że nadal czekamy czy jesienią inflacja zacznie rosnąć. Jeżeli tak, podwyżki stóp w tym roku są bardzo prawdopodobne" - ekonomista banku BGK, Tomasz Kaczor.

(Źródło: WirtualneMedia.pl)


Dodaj do:   Dodaj kanał RSSRSS   Dodaj do facebook.comFacebook

pełna lista aktualności

 

Komentarze

Dodaj komentarz


Członkowie PFPŻ ZP

Dołącz do nas!
Serwis PFPŻ wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.
Akceptuję politykę prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie
zamknij